Publikacje Gazety Polskiej Publikacje Gazety Polskiej
2529
BLOG

ABW grała z Brunonem K.

Publikacje Gazety Polskiej Publikacje Gazety Polskiej Polityka Obserwuj notkę 6

SEJM Polskie prawo nie przewiduje w ramach operacji służb specjalnych operacji wejścia w kontakt z przestępcą bez nadzoru prokuratury. Tymczasem ABW o sprawie Brunona K. poinformowała prokuraturę dopiero po roku prowadzenia akcji.

Działania śledczych musi bezpośrednio nadzorować prokurator. To szalenie istotna rola podczas przeprowadzania tego typu operacji. Wymóg ten pojawił się w polskim prawie w konsekwencji negatywnych doświadczeń służb specjalnych na całym świecie. Prokurator bowiem musi pilnować, aby funkcjonariusz biorący udział w operacji razem z przestępcą sam nie złamał prawa. Musi też kontrolować operacje, tak aby nie przekroczono granicy prowokacji, a pracownik służby nie inspirował sprawcy – tłumaczy płk Andrzej Kowalski, wieloletni oficer służb specjalnych, ekspert do spraw działań operacyjnych.

– Tymczasem gen. Krzysztof Bondaryk w przesłanym do nas piśmie przyznał, że operacja pod nadzorem prokuratury była prowadzona dopiero od 5 listopada 2012 r. Przecież wcześniej trwała kilkanaście miesięcy. Kto ją wówczas kontrolował? – pyta w rozmowie z „Codzienną” Krzysztof Szczerski, przewodniczący parlamentarnego zespołu do spraw obrony demokratycznego państwa prawa.

Podkreśla, że zamierza dowiedzieć się od gen. Bondaryka, jakie były podstawy prawne działania jego służb. – Poprosimy posłów komisji ds. służb specjalnych o zadanie takiego pytania. Legalność i praworządność pracy ABW musi być transparentna – mówi poseł Szczerski. Członek tej komisji Marek Opioła zapewnił już w rozmowie z „Codzienną”, że takie pytanie padnie.

Na posiedzenie zespołu zaproszono bowiem zarówno odpowiedzialnego za służby ministra spraw wewnętrznych Jacka Cichockiego, jak i szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego gen. Krzysztofa Bondaryka. Żaden nie zjawił się w Sejmie. – Minister zignorował nasze zaproszenie, w ogóle na nie nie odpowiadając. Natomiast szef ABW odpisał dzień wcześniej, że bardzo się cieszy z zaproszenia, ale niestety nie może przyjść – mówi Krzysztof Szczerski.

Gdyby minister albo generał się pojawili, płk Kowalski zapytałby ich m.in. o nadzór nad sprawą Brunona K. – Jeżeli była takiego kalibru, jak nas poinformowano – najwyższej wagi, jaki był nadzór centrali nad tym, co działo się w Krakowie. Powinien być bezpośredni – mówi pułkownik.

– Niepokojąca okazuje się sprawa nadzoru prokuratury nad pracą służb, które najwyraźniej są przekonane co do swojej omnipotencji. Co z zasadą praworządności? Sprawa Brunona K. jest klasycznym przykładem „komunistycznego ukąszenia”, które ciągle deprawuje nasze służby. Ich negatywna ewolucja pod kierunkiem gen. Bondaryka jest przerażająca. Pamiętajmy, że są w olbrzymim stopniu oparte na ludziach, którzy nadal tkwią w przekonaniach okresu komunistycznego – mówi „Codziennej” Antoni Macierewicz, były szef kontrwywiadu wojskowego.

Katarzyna Pawlak/GPC
Współpraca Maciej Marosz

 

JESTEŚMY LUDŹMI IV RP Budowniczowie III RP HOŁD RUSKI 9 maja 1794 powieszeni zostali publicznie w Warszawie przywódcy Targowicy skazani na karę śmierci przez sąd kryminalny: biskup inflancki Józef Kossakowski, hetman wielki koronny Piotr Ożarowski, marszałek Rady Nieustającej Józef Ankwicz, hetman polny litewski Józef Zabiełło. Z cyklu: Autorytety moralne. В победе бессмертных идей коммунизма Мы видим грядущее нашей страны. Z cyklu: Cyngle.Сквозь грозы сияло нам солнце свободы, И Ленин великий нам путь озарил Wkrótce kolejni. Mamy duży zapas.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka