Rosyjski Acron, który kilka miesięcy temu miał zaledwie 12 proc. udziałów w Zakładach Azotowych Tarnów, dziś ma 40 proc. akcji naszej firmy. Strategia polskiego rządu, który z obawy przed wrogim przejęciem tarnowskiej spółki doprowadził do fuzji Tarnowa z Puławami, zakończyła się totalną porażką. Rosjanie są coraz bliżej przejęcia kontroli nad polską chemią.
Afera wokół Jamału II i gazowego memorandum to tylko zasłona dymna dla próby przejęcia polskich Azotów przez Rosjan – mówi „Codziennej” analityk rynku chemicznego. – Nasze zakłady azotowe konsumują 20 proc. zużywanego w Polsce gazu. Przejęcie ich przez Acron spowoduje, że Rosjanie będą mieli kontrolę nad ogromną częścią polskiego rynku. Oczywiście w gaz i potrzebny do produkcji nawozów sztucznych amoniak będą zaopatrywali się w Rosji, sprzedając je naszym zakładom po cenach rynkowych. To wpłynie nie tylko na ceny produkcji, ale przełoży się także na ceny żywności – twierdzi nasz ekspert.
Należąca do rosyjskiego oligarchy Wiaczesława Kantora spółka wezwała w ubiegłym roku akcjonariuszy Zakładów Azotowych Tarnów do sprzedaży pakietu kontrolnego, ale ostatecznie nabyła jedynie 12 proc. udziałów. Po tej próbie wrogiego przejęcia minister skarbu Mikołaj Budzanowski, aby zabezpieczyć polską branżę chemiczną, doprowadził do jej konsolidacji przez fuzję Tarnowa z Puławami. Działania rządu okazały się jednak zupełnie nieskuteczne.
Pod koniec marca i na początku kwietnia spółki związane z Acronem kupiły kolejne udziały w polskich Azotach. Rosyjska firma ma w tej chwili ok. 13 proc. udziałów w Tarnowie. Z kolei Subero, podmiot dominujący spółki Acron, poprzez swoje podmioty zależne dysponuje obecnie ponad 13,5 proc. akcji tarnowskich zakładów. Tyle samo udziałów ma sam Wiaczesław Kantor, który jest podmiotem dominującym Subero. Oznacza to, że rosyjski oligarcha i należące do niego spółki kontrolują w tej chwili 40 proc. akcji Tarnowa.
To nie koniec. Acron w komunikacie poinformował, że „począwszy od dnia 9 kwietnia 2013 r., pan Kantor, Subero, Norica, Acron oraz Trust Service mają zamiar dalszego nabywania (pośrednio lub bezpośrednio) dodatkowych akcji spółki […] w okresie najbliższych 12 miesięcy w celu zwiększenia swojego łącznego udziału w ogólnej liczbie głosów i akcji w spółce”.
Możliwe, że Rosjanie już kupili kolejne udziały w tarnowskiej spółce. Ministerstwo Skarbu Państwa poinformowało bowiem, że w ostatnich dniach sprzedało ponad 12-proc. pakiet akcji Tarnowa „inwestorom stabilnym i długoterminowym”, wśród których jest Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. Z ustaleń „Codziennej” wynika, że EBOiR kupił tylko 7,75 proc. akcji Tarnowa. Kto nabył pozostałe udziały z 12-proc. pakietu? Czy wśród inwestorów, których w swoim komunikacie tak chwalił resort skarbu, ale nie wymienił ich nazw, są spółki Wiaczesława Kantora?
Marek Michałowski/GPC
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski lobbował na rzecz rosyjskiego Acronu, który próbuje przejąć kontrolę nad Zakładami Azotowymi Tarnów. Weekendowa „Gazeta Polska Codziennie”informowała, że Rosjanie mają już 45 proc. udziałów w polskiej spółce. – Przejęcie Azotów zagraża energetycznemu bezpieczeństwu naszego kraju – biją na alarm eksperci.
– Jeśli jakiś polityk lobbuje na rzecz rosyjskich firm, to działa przeciwko polskim interesom, pomaga Kremlowi, który branżę chemiczną, podobnie jak sektor paliwowy, traktuje jako narzędzie politycznych wpływów – mówi „Codziennej” poseł Piotr Naimski, były wiceminister gospodarki odpowiedzialny za bezpieczeństwo energetyczne kraju. O tym, że na rzecz Wiaczesława Kantora, właściciela rosyjskiego Acronu, który jest bliski przejęcia kontroli nad tarnowskimi Azotami, lobbował Aleksander Kwaśniewski oraz jego współpracownicy, poinformował „Newsweek”.
„Pan Kantor pytał nas, czy w Polsce byłby dobry klimat dla takiej transakcji. Powiedzieliśmy mu, że tak, naszym zdaniem atmosfera powinna być dobra” – ujawnił Ireneusz Bil, jeden z najbliższych współpracowników Kwaśniewskiego i dyrektor jego fundacji Amicus Europae.
Wiaczesław Kantor, właściciel Acronu, to dobry znajomy Aleksandra Kwaśniewskiego. Tolerancji i Pojednania, pozarządowej organizacji, której przewodniczy Kwaśniewski. Były prezydent III RP jest także – informacje te podawał m.in. niemiecki „Der Spiegel” – członkiem Międzynarodowej Rady Konsultacyjnej, związanej z kazachskim dyktatorem Nursułtanem Nazarbajewem. Media informowały, że Kwaśniewski właśnie od Nazarbajewa otrzymał 5 mln euro na nowe ugrupowanie lewicowe Europa Plus, które zamierza wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
